Zaczęliśmy realizować filmy pamiątkowe kiedy Maks miał 3 latka. To był czas kiedy na początku moja żona chciała nagrywać wszystko jak leci. Na szczęście szybko odstawiliśmy te zapędy i skupiliśmy na realizacji nagrań zgodnie z prostym planem. Skorzystałem z własnego doświadczenia pracy przy filmie profesjonalnym i pracy w telewizji. Skupiłem się na trzech podstawowych elementach każdego filmu i w oparciu o nie zacząłem nagrywać ujęcia do filmów.

To był strzał w 10.

Ograniczyłem wyjmowanie kamery czy aparatu do kilku sytuacji w ciagu dnia, dzięki czemu skupiałem się na spędzaniu czasu z rodziną. Montaż tych filmów był naprawdę bardzo szybki a fakt, że były krótkie i miały filmowy charakter, zapewniał wspomnienia, do których uwielbiamy wracać.

Oczywiście okroiłem te zasady filmowe na potrzeby mojej rodziny i znajomych, którzy nie potrzebują obszernego, wydumanego języka branży filmowej. Dzięki temu oni także w mig pojmowali o co w tym wszystkim chodzi i szybko wdrażali te zasady w życie.