Reaktywacja edukacji mistrz-uczeń w montażu filmowym

W okresie, kiedy zaczynałem studia w łódzkiej filmówce, bardzo interesował mnie model edukacji montażystów sprzed ery elektronicznej, kiedy to do zawodu wchodziło się „praktyczną drogą rozwoju”. Jeszcze w latach 80-tych w szkole filmowej nie było kierunku, na którym uczono by montażu. Karierę rozpoczynało się jako asystent w montażowni, gdzie podstawowym obowiązkiem była pomoc w utrzymaniu porządku w materiałach. W trakcie tych prac asystent mógł przysłuchiwać się dyskusjom prowadzonym przez montażystę i reżysera, niejednokrotnie uczestnicząc w rozwiązywaniu konkretnych problemów dramaturgicznych. Z własnego doświadczenia wiem, że wymiana poglądów na temat poszczególnych elementów powstającego filmu jest najcenniejszą nauką, jaką można otrzymać.

Na początku lat 90-tych, kiedy rynek zdominowały analogowe systemy montażowe, a później systemy elektroniczne, zanikła konieczność asystowania w tak rozbudowanym wymiarze. Asystentura ograniczyła się do przygotowania materiału do montażu, a następnie jego oddania do dalszych prac, takich jak udźwiękowienie czy korekcja. I tak sytuacja wygląda do dziś.
Jednocześnie w latach 90-tych ze względu na nagłą zmianę technologiczną montażem zaczęli zajmować się technicy telewizyjni, nie mający podstawowej edukacji artystycznej, co degradowało znaczenie montażysty do człowieka obsługującego maszynę i wykonującego polecenia reżysera czy redaktora telewizyjnego.
Zdając sobie sprawę z tej sytuacji w 1999 roku z inicjatywy ówczesnego prorektora szkoły filmowej, Mieczysława Lewandowskiego, powołano studia montażowe. To przywróciło zawód montażysty na właściwe tory – czyli artystycznego partnera dla reżysera i współtwórcy filmu, mającego świadomość narzędzi, jakimi się posługuje.
[więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule autorstwa Macieja Wernio, pt. „Polskie Stowarzyszenie Montażystów” – magazyn FilmPro numer 2(18)/2014]

Szkoła filmowa, jak dobra by nie była, wciąż jednak nie jest w stanie, według mnie, zapewnić tych samych korzyści, jakie daje relacja mistrz-uczeń. Edukacja w szkole wciąż posiada „szkolne naleciałości”, a studenckie życie przyćmiewa zaangażowanie. Kiedy 5-minutowe ćwiczenie montażowe robi się pół roku i konsultuje się je w tym czasie 2 razy, należałoby postawić sobie pytanie: “w jakim stopniu rozwinąłem swoje umiejętności?” Nie jest to w żadnym wypadku wina systemu, bo w nim funkcjonowałem i wiem, że to, ile się z niego wyciągnie dla siebie, zależy przede wszystkim od samego studenta. Tak się jakoś składa, że trafiałem na pedagogów, którzy z otwartością i pasją rozmawiali o filmie. Widziałem także ich zaangażowanie, chęć przekazania całego swojego doświadczenia i liczne próby aktywizowania studentów.

Relacja montażysta-asystent [mistrz-uczeń] to zupełnie inna relacja – bliższa, a przez to bardziej intensywna. Brak w niej efektu grupowego „niewiele-robienia”, który spotyka się na uczelniach. Dzięki temu prowadzi do szybszego i bardziej efektywnego uczenia. Uczy także charakteru, kształtuje zasady pracy, uczy poruszania się w prawdziwym życiu zawodowym. Wiem, że nie tylko ja zastanawiam się, w jaki sposób można byłoby wprowadzić do obecnych struktur produkcyjnych system mistrz-uczeń, bo nie tylko ja znam jego walory. W tej chwili pozostaje to tylko kwestią dobrej woli doświadczonych montażystów i tak w sumie powinno według mnie pozostać.

Skoro mamy system edukacji montażystów i szkół uczących tego zawodu przybywa, to koncepcja mistrz-uczeń, powinna być następnym krokiem edukacyjnym – następnym stopniem w rozwoju własnego warsztatu i wrażliwości artystycznej.

Koncepcja mistrz-uczeń:
– powinna być oparta na zasadzie dobrowolności połączonej z zaangażowaniem, tak by nie było miejsca na studenckie „niewiele-robienie”, tzn. obie strony muszą być ciekawe swoich punktów widzenia, stylu pracy, sposobów funkcjonowania w systemach produkcji;
– powinna posiadać prestiżowy charakter, tak by zwiększyć zaangażowanie ucznia i stworzyć wysoką wartość rynkową odbytej nauki;
– powinna być okresowa, dając możliwość swobodnego przepływu wiedzy i doświadczenia (uczeń musi mieć świadomość, że ma ograniczony czas na naukę, a jednocześnie może rozwijać się dalej u kolejnych mistrzów);
– powinna być oparta o konkretny kodeks współpracy, tworzony przez mistrza i ucznia w oparciu o pewne standardy, tak by obie strony wiedziały, że mają obowiązki i zasady, według których mogą pracować.

    Wyobrażam to sobie tak 🙂
1.W oparciu o system mentor-mentee, funkcjonujący na wielu płaszczyznach w kulturze zachodniej, tworzymy podstawy systemu mistrz-uczeń w dziedzinie montażu.

2.W tym systemie jest instytucja [może Polskie Stowarzyszenie Montażystów? 🙂 ], która promuje idee wśród montażystów. Skupia zawodowców-mentorów chcących przyjąć ucznia i dzielić się z nim wiedzą. Przyjmuje także uczniów chętnych, by uczyć się pod okiem mistrza.

3.Powstaje kodeks mistrza i kodeks ucznia, na podstawie którego mistrz z uczniem wyznaczają własne zasady współpracy.

4.Nauka trwa wyznaczony okres, na przykład długość montażu jednego filmu. Na koniec mistrz podejmuje decyzje o tym, czy uczeń z zaangażowaniem uczestniczył w pracach nad filmem. Jeżeli tak, to wraz z instytucją potwierdzają odbytą praktykę.

Ale pojechałem 🙂
Cóż, tak to sobie wyobrażam i tym wyobrażeniem chciałem się z Wami podzielić. A teraz wy mi napiszcie w komentarzach, czy chcielibyście uczestniczyć w takim systemie i odbyć praktykę przy boku jakiegoś doświadczonego montażysty… 🙂

2 Comments

  1. Marcin
    10 stycznia 2015

    Świetny pomysł. Ale: czy stara/doświadczona gwardia będzie chciała dzielić się wiedzą? Hodować konkurencję w sytuacji, gdy rynek nieustannie dąży do “optymalizacji” i cięcia kosztów? W tej branży chyba — takie mam wrażenie — trudno o zwolenników pracy zespołowej…

    Niemniej: z chęcią odbyłbym taką praktykę.

  2. Bartek
    19 listopada 2015

    Tak, uważam że to świetny pomysł. Zwłaszcza dla osób, które zapał i smykałkę do montażu odkryły już po czasie przeznaczonym na studia i niejako z konieczności nie przynależą do “środowiska”.

Comments are closed.

Ask ChatGPT
Set ChatGPT API key
Find your Secret API key in your ChatGPT User settings and paste it here to connect ChatGPT with your Tutor LMS website.